Autor Wiadomość
aaa4
PostWysłany: Pią 17:20, 14 Lip 2017    Temat postu:

Od jakiegos czasu buduje prywatna armie, rekrutujac ludzi z szeregow naszego wojska, sluzb wywiadowczych i innych - wszedzie, gdzie mogl znalezc uzytecznych ludzi. To mezczyzni i kobiety, ktorzy podzielaja jego przekonania i sa sklonni zginac za jego wizje przyszlosci Izraela. Niedlugo po tym, jak dowiedzial sie o istnieniu zdjec z Meduzy, Levine wyslal jednego z nich do Erytrei. Udawal austriackiego archeologa. Czlowiek ten nazywal sie Jakob Steiner i jego prawdziwym zadaniem bylo oczywiscie znalezienie komina kimberlitowego. Zostal zwerbowany na wydziale geologii uniwersytetu w Tel Awiwie. Zostal zabity przez bandytow, zanim znalazl komin.

Premier zamilkl, jakby zastanawial sie, ile jeszcze powinien powiedziec.

-Niech pan mowi dalej, Davidzie - ponaglil prezydent, z twarza pociemniala z gniewu. Jesli to w ogole mozliwe, byl jeszcze bardziej wsciekly niz Henna.

-Levine musial zdobyc te zdjecia, wyslal wiec do Waszyngtonu zespol pod przywodztwem Ibrihama Beina, doskonalego agenta terenowego, pol Palestynczyka, pol Zyda. Bein odwrocil sie od swojego palestynskiego dziedzictwa i zostal gorliwym syjonista. Mial rozkaz zdobyc zdjecia za wszelka cene.

-Mowi pan, ze Selome Nagast pracuje dla tego Beina? - spytal prezydent.
Scarlet
PostWysłany: Pon 22:12, 09 Lip 2007    Temat postu:

A ja jestem alergikiem o.O i jedyna technika na jaką nie jestem uczulona to akwarela i ołówek z kredkami ołówkowymi. Czyli tak zwane same niewdzięczne techniki. Chyba każda wie dlaczego -,-.
Żarówka
PostWysłany: Sob 17:38, 07 Lip 2007    Temat postu:

Rysuję ołówkiem najczęściej. Pastelami ni w ząb, chyba, że jakiś plakat, albo większy obraz.
Arisa
PostWysłany: Pią 12:00, 29 Cze 2007    Temat postu:

A ja też ostatnio koloruję Wink tylko kredkami, bo pastele są grube (mam tylko takie) a ja często mam takie rysunki, że wychodzi poza kontury i brzydko by wyglądało ;/ ale jak będę miała jakiś większy rysunek to spróbuję pastelami - może będzie też ładnie wyglądało Very Happy
Nox
PostWysłany: Pią 11:40, 29 Cze 2007    Temat postu:

Ja rysuję ołówkiem. Z kilku powodów. Może dlatego, że lubię bawić się rysunkiem, dopracowywać go (jak coś źle wyjdzie można zetrzeć Wink ), cień wychodzi o wiele lepiej niż np. długopisem. Ostatnio jednak staram się nadawać kolor moim dziełom. Nie używam kredek, bo to nie wygląda zbyt estetycznie, dlatego używam pasteli. Muszę powiedzieć, że wychodzi całkiem nieźle.
GlanciQ
PostWysłany: Czw 17:32, 28 Cze 2007    Temat postu:

No ja też tak mam,było kilka rysunków którymi w swoim czasie byłam zachwycona,no a nawet miech pozniej nie moge uwiezyc ze mi sie to podobało:PTak juz mam bo z pracy na prace rysuje coraz lepiej i miesiac moze byc dla mnie przyłomowy(co nie znaczy ze rysuje świetnie bo do perfekcji mi daleko)^^'Pozdrawiam:*
Coccinella
PostWysłany: Czw 17:21, 28 Cze 2007    Temat postu: Re: dzieła narysowane ołówkiem

Ja zazwyczaj rysuję ołówkiem. Kiedyś w 4 czy 5 klasie narysowałam tego anioła (jest w dziełach na stronie klubu). Pamiętam, że byłam nim zachwycona (klasa też), ale teraz już mi się tak nie podoba...
Cry *Anza*
PostWysłany: Czw 17:21, 28 Cze 2007    Temat postu:

Też tak czasami mam... A tak poza tematem... (nie ma gdzie tego napisać) Forum potrzebuje rozbudowy... Tak przynajmniej uważam ja. XD
Arisa
PostWysłany: Czw 16:56, 28 Cze 2007    Temat postu: dzieła narysowane ołówkiem

czy wy narysowaliście kiedyś naprawdę przepiękny mistrzowski rysunek ołówkiem? taki, że nie mogliście uwierzyć że go narysowaliście? ja czasami tak mam ^~ nawet jeśli się nie starałam wychodził mi śliczny obrazek ^~ a taki super rysunek chyba mi tylko raz wyszedł... chyba gdyż nie pamiętam xD dużo narysowałam już rysunków ^~ no, to pozdrawiam ^~

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group